Ostatni dzień wakacji na wieżowcach Podłęża
Tej nocy nad Polską miał przejść niż genueński, z prognoz wynikał pik widzialności nad ranem, dlatego wschód słońca zdecydowałem się spędzić na jednym z wieżowców bodaj największego osiedla Jaworzna. Obawiałem się czy aby miejscówka nie jest skompromitowana (ostatnio zdejmowała mnie z niej policja), ale tym razem poszło sprawnie. Kilkanaście minut…